piątek, 25 kwietnia 2014

SKOK Wołomin to dobre miejsce

Mam drugą lokatę w Skok Wołomin. Założyłam ją po przemyśleniu wszystkich za i przeciw. Cieszę się jak małe dziecko. Świadomość oszczędzania, świadomość, że pieniądze, które zdobywam na wolnym rynku nadal pracują dodaje mi pewności siebie, a co za tym idzie wygrywam przetargi. Oczywiście widzę w tym działanie Ducha Świętego, ponieważ jestem osobom głęboko wierzącą i wiem, że Mój Pan Jezus Chrystus każdego dnia wspiera mnie w mojej wędrówce życiowej. On jest latarnią, On jest Tym do którego zawsze wracam, z Nim rozpoczynam swój nowy dzień. Nie wierzę, a jednak to wypowiedziałam. Powiedziałam o moich wartościach. Śmieję się do siebie kiedy zdam sobie sprawę, że swoją notkę rozpoczęłam od instrumentu finansowego jakim jest lokata założona w Skok Wołomin, a zakończyłam na Duchu Świętym. I tak w istocie jest wszystko rozpoczyna się i kończy na Panu Bogu. W Nim odnajduję siłę do działania i w nim szukam pocieszenia. Idea spółdzielczości, ta prawdziwa, z czasów kiedy Polski nie było na mapach i z czasów dwudziestolecia międzywojennego zawsze brała się z Pana Boga, z Dobrego Boga, który przyszedł pod postacią człowieka. Dlatego dziś my chrześcijanie powinniśmy czerpać w Pisma Świętego pełną garścią jak budować wspólnotę, również finansową. Skok Wołomin dla mnie jest to dobre miejsce. To zawsze będę podkreślała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz