My członkowie spółdzielczej kasy oszczędnościowo kredytowej w Wołominie powinniśmy każdego dnia wspierać siebie w drodze po której kroczymy. Spółdzielczość to filozofia, spółdzielca to człowiek, który jest zwrócony do siebie twarzą, a nie plecami. Pewnie gdyby było inaczej, to starsza pani, która młodej wydawałoby się zamożnej kobiecie, nie podarowałaby możliwości spłaty zadłużenia. Opisywałam w którejś z poprzednich notek historię jaka wydarzyła się w oddziale Skok w Wołominie. Wspólnota bankowa jak ją też mogę określić jest nastawiona wyłącznie na zysk. Liczy się dobro inwestora, spekulacja, wyłącznie zafiksowanie na zysk. Kto widział film Wall Street, czy Wilka z Wall Street wie o czym mówię. Dlatego nie jest w bankowych rzeczywistościach tolerowana uczciwość, bezinteresowność, czy wspieranie drugiego człowieka. Tam dla zysku zrobi się wszystko. Z tego nie zdawałam sobie sprawy do dnia, kiedy postanowiłam wyjść z tej bankowej karuzeli. Niewielu ma tyle co milcząca większość. W systemie Skok zawsze liczy się człowiek. Co często podkreśla Prezes Zarządu Skok Wołomin Mariusz Gazda. Zawsze liczy się człowiek. Dlatego należy rozwijać spółdzielczość jako alternatywę dla systemu bankowego. Skok Wołomin jest dobrą alternatywą dla banków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz