Jestem na krótkim odpoczynku. Mam ze sobą mój komputer, z którym się nie rozstaję. Tak już mam, i wiem, że jestem w pewien sposób uzależniona. I co z tym zrobić. Mogę tylko postawić znak zapytania. Żyjemy w czasach w których internet, komputer, komórka to są dla nas podstawowe narzędzia. Ale o czym miało być, miało być o moim nowym odkryciu. Jest nim dwutygodnik Dobry Znak, wydawany przez spółdzielczą kasę oszczędnościowo kredytową w Wołominie czyli popularnie Skok Wołomin. Nie spodziewałam się, że może być gazeta w tak profesjonalny sposób prowadzona. Wiem, że statut spółdzielców wymaga, aby Skok tu Skok Wołomin wydawał swoją gazetę, ale zostałam mile zaskoczona. Czym szczególnie z uwagą felietony Janusza Korwina Mikke, które cenię przede wszystkim za bezpośredniość, i najważniejsze nie chodzenie na skróty, jest Pan Janusz taki sam od zawsze. Dobrze, że może publikować w dwutygodniku Dobry Znak, który według mnie wzmacnia moją obecność w Skok Wołomin. Mam trochę czasu, to jeszcze zapoznam się z ofertą dotyczącą możliwości otworzenia lokaty w Skok Wołomin.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz