Teraz wreszcie zaoszczędzam dużo czasu. Siadam sobie wygodnie przed komputerem. Otwieram zakładkę którą w wyszukiwarce nazwałam Skok Wołomin. Po chwili pojawia się witryna przez którą wchodzę do swojego e-konta. Lubię tam zaglądać, szczególnie wieczorem. Nie ukrywam, że sprawia mi przyjemność sprawdzanie stanu konta, wchodzeniu do lokat. Natomiast nie mam żadnych pożyczek. Nie wiem, ale jakoś nie lubię pożyczać pieniędzy. Lubię mieć swoje. Nie muszę mieć od razu wszystkiego. Nie jestem typową kobietą, bo wielkie centra handlowe odpychają mnie, dla mnie to wielkie farmy niewolników. Szkoda mi ludzi tam pracujących. Tak samo czułam się obco kiedy wchodziłam do oddziału banku, gdzie oczekiwały mnie zawsze osoby, zbyt mocno zasadnicze, a nawet jeśli na ich twarz pojawiał się uśmiech to i tak był to uśmiech nieszczery, wymuszony. I dlatego nie rozumiem zachowania pań w oddziale Skok Wołomin. One nieustannie się uśmiechają. Dziwne to było dla mnie na początku mojej współpracy ze Skok Wołomin. Dziś mi to nie przeszkadza. Ale, ale przecież miało być o moim e-koncie w Skok Wołomin. Ok. Jestem z tego konta zadowolona. Przyjazna strona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz