środa, 4 czerwca 2014

SKOK Wołomin wspiera polskie finanse

Rozmowa w banku Millenium toczyła się niby w przyjaznym tonie. Poza tym, że to ja traciłam czas, a nie pracownik banku, który spotkał się ze mną w godzinach urzędowania banku Millenium. O tym też często zapominamy, że ktoś nam odbiera nas czas, który już nigdy nie wróci, dlatego powinno się racjonalnie wykorzystywać każdą minutę, która otrzymujemy od życia. Nawet z tej perspektywy jesteśmy każdego dnia grabieni przez instytucje finansowe. Co czasem mnie ten fakt irytuje. 
Pani zaproponowała pożyczkę, oczywiście wyłącznie dla nie na preferencyjnych warunkach. Zdałam sobie sprawę, że w tak niewidoczny sposób próbują założyć mi na szyję pętlę. A z drugiej strony mam świadomość, że każdy pracownik banku musi wykonać plan miesięczny, a to niesie za sobą stres, że trzeba złowić jak najwięcej ludzi. Pracownik Banku Millenium stwierdził, że oprocentowanie dla mnie będzie bardzo korzystne 6 procentowe. Na moje pytanie a jakie oprocentowanie jest w innych bankach odpowiedziała, że wyższe ponad 8 procent. A jak to się ma np. w SKOK-ach, spojrzała na mnie z pewną wyższością. Tam to już pani zapłaci powyżej dziesięciu procent. Nie miałam czasu przedłużać spotkania bo nie doczekałam się na informacje o RRSO. Stąd poprosiłam o wyliczenie RRSO. Panie była zdziwiona. Okazało się, po wyliczeniu, że oferowanej pożyczki rzeczywista roczna stopa oprocentowania wynosi dobrze powyżej dziesięciu procent. A na zamknięcie zadałam pytanie. Dlaczego chciała mnie pani naciągnąć na niby niską pożyczkę? Pracownik banku Millenium nie potrafił odpowiedzieć. I tak zakończyłam swoją przygodę z bankiem Millenium. Dzięki SKOK Wołomin dziś jestem wyposażona w odpowiednią wiedzę. SKOK Wołomin teraz zrozumiałam wspiera moją edukację finansową, a tym samym SKOK Wołomin dba abym nie stała się wykluczona społecznie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz