W tym czasie zwyczajni Amerykanie zdychają z głodu, mieszkają w miasteczkach namiotowych i nie dlatego, że protestują, a dlatego, że nie mają środków na utrzymanie.
Żyjemy w dwóch światach, w których nie ma łączności, a to może skutkować wybuchem protestów. Jedni są już tak obrzydliwie zepsuci swoim bogactwem, a inni nędzarzami, funkcjonującymi wyłącznie na prawach istot walczących o przeżycie.
Molly Katchpole z Waszyngtonu 22 letnia klientka Banku of America, która na co dzień pracuje jako babysister czyli opiekunka do dzieci zamieściła w internecie swój protest. Jej protest tak szybko rozlał się po sieci, że zawrzało. do tego stopnia, że bank wycofał się z opłat za użytkowanie kart debetowych.
Czyli jak można to można. Drogi Czytelniku, widzisz jaką ma siłę internet? Nie dziw się dlaczego dziś próbuje się bagatelizować to medium.
A wy pracownicy banków, urzędnicy, rządzący miejcie świadomość, że to nie masy zmieniają świat, to pojedynczy ludzie. I dlatego uważajcie, bo możecie kiedyś swoim działaniem doprowadzić do wybuchu nieposłuszeństwa obywatelskiego.
Dziś alternatywą dla banków jest system SKOK. Sama posiadam konto w SKOK w Wołominie, a resztę kont w bankach polikwidowałam, poza jednym gdzie nie ponoszę żadnych opłat za jego prowadzenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz